facebook

czwartek, 28 czerwca 2012

czwartek, czerwca 28, 2012
6
Przedstawiciele PZPN potwierdzili, że 10 lipca poznamy selekcjonera polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Kandydatów jest bardzo wielu i przybywa ich z każdym dniem. Wszystko wygląda na to, że selekcjonerem pozostanie polski trener. 

Alfabet kandydatów

A - Adamiakowa - Wiele tygodni spędziła z trenerem Smudą i Błaszczykowskim. Pokazała co potrafi i widziały to miliony. Ma doświadczenie życiowe i zna kapitana reprezentacji. ... to tyle, jeżeli chodzi o żarty ...

B - Boniek Zbigniew - Był już selekcjonerem. Zbigniew Boniek ma wszelkie kwalifikacje i doświadczenie i ma wysoką pozycję w FIFA i UEFA. Gdyby go poproszono, to kto wie. Sam zapewne nie zgłosi swojej kandydatury. Po meczy z Łotwą ma coś do udowodnienia !

D - Dudek Jerzy - Najbardziej utytułowany polski piłkarz. Co prawda bez doświadczenia w pracy trenerskiej, ale za to z olbrzymim doświadczeniem, który wyniósł z klubów, które trenowane były przez największych współczesnych trenerów piłkarskich (Jose Mourinho, Rafael Benitez). To ta wiedza, którą posiada Jerzy Dudek skłania wielu do upatrywania w nim selekcjonera polskiej kadry. Wydaje mi się, że może to być aktualne, ale jeszcze nie teraz.

E - Engel Jerzy - Wprowadził Polskę po 16 latach nieobecności na Mundial. Według mojej oceny postrzegany jest obecnie, bardziej przez pryzmat PZPN i w związku z tym ma wielu przeciwników. Jerzy Engel to solidny trener. Nie byłem zadowolony, gdy zaraz po Mundialu odwołano go z funkcji selekcjonera. Nie wiem, czy obecnie Jerzy Engel wniósł by cokolwiek do reprezentacji, ale może się mylę.

F - Fornalik Waldemar - Faworyt na objęcie funkcji selekcjonera Polski po Franciszku Smudzie. To chyba najbardziej solidny trener polskiej Ekstraklasy. Jego znakiem jest Ruch Chorzów. Z zawodników, którzy byli, albo odrzuceni, albo nie doceniani stworzył kolektyw, który o mało co, nie został Mistrzem Polski. Niewątpliwie potrafi silnie motywować zawodników. Niektórzy mówią, że jest jednak osobą bardzo skrytą. Dla niego szatnia stanowi tabu. Nie wiem, czy to jest prawda, ale po tym, co widziałem w ciągu ostatnich sezonów w polskiej Ekstraklasie, to powierzyłbym mu rolę selekcjonera

G - Globisz Michał - Trener polskich drużyn juniorskich i młodzieżowych, zdobywca złotego medalu Mistrzostw Europy U-18 w 2001 i srebrnego medalu Mistrzostw Europy U-16 w 1999. Mimo niewątpliwych sukcesów nie przedarł się do dorosłej piłki. Dla większości kibiców postać niezbyt rozpoznawalna, a szkoda.

H - Hajto Tomasz - Wspaniały i charyzmatyczny zawodnik. Rozpoczyna dopiero pracę trenera, ale to co już pokazał z Jagiellonią jest bardzo obiecujące. Ma "papiery" na wielkiego trenera. Teraz to jeszcze za wcześnie na reprezentację. Jestem jednak przekonany, że żaden zawodnik w kadrze, nie wszedł by mu na głowę i nie miałby problemów z zachowaniem hierarchii w reprezentacji. Może to jest główny problem w polskiej kadrze ?

J - Janas Paweł - Wprowadził Polskę na Mundial w Niemczech. Spotkało go to samo, co Jerzego Engela, czyli zaraz po mistrzostwach podziękowano mu za pracę. Nie zapomnę mu jednak tych konferencji prasowych w trakcie Mundialu. To było nie do wytrzymania. Trenerem jest dobrym, ma wyniki, ale osobiście nie chciałbym mieć takiego szefa.

K - Kasperczak Henryk - Wielki zawodnik i dobry trener. Ma największe międzynarodowe doświadczanie z polskich trenerów. Niewątpliwie chciałby prowadzić reprezentację. Jest zrównoważonym człowiekiem, ale coś mi się wydaje, że do tych zawodników, których pozostawił Smuda, to jakoś nie pasuje.

L - Lenczyk Orest - Trener o najdłuższym stażu w polskiej Ekstraklasie. Dwa razy zdobył tytuł Mistrza Polski, ale przerwa pomiędzy tymi zdobyczami, to prawie dwa pokolenia. Wyśmienity trener, dobry strateg, zrównoważony w swoich poglądach. Powinien zostać selekcjonerem 10-15 lat temu. Teraz to wszedłby, przynajmniej pokoleniowo, w buty Leo Beenhakkera. 

M - Majdan Radosław - Bardziej postrzegany jako celebryta, ale skoro Członek Zarządu PZPN Kazimierz Greń wymienił go, jako potencjalnego selekcjonera, więc może ...

N - Nawałka Adam - Trener, który wchodzi na coraz wyższy poziom. Robi to powoli, ale widać w jego pracy stały progres. Ma olbrzymie doświadczenie i jako wspaniały zawodnik oraz jako trener. Stąpa twardo po ziemi. To trener, który według mojej opinii na 100 % by nie zawiódł.

O - Ojrzyński Leszek - To charyzmatyczny trener, który o mało co nie wprowadził Koronę Kielce do  europejskich pucharów, a przed sezonem prorokowano, że spadnie z Koroną do I Ligi. Gdy obejmował Koronę to nikt nie liczył, że cokolwiek z nią zrobi, a zrobił i to bardzo dużo. Niestety wątpię, aby był obecnie brany pod uwagę, ale skoro brani są Majdan ze Świerczewskim, to Ojrzyński przy nich, to bardzo doświadczony trener.

P - Probierz Michał - Jeżeli chodzi o Michała Probierza, to mam mieszane uczucia. Niewątpliwie ma już sukcesy i przez niedługi czas trenował też zagraniczny klub (Aris), ale należy do tych trenerów, co bardzo chcą i w pewnym momencie zderzają się z brutalną rzeczywistością z którą biorą się za bary, ale nie zawsze wychodzą z tej walki, jako zwycięzcy.

S - Skorża Maciej - sporo sukcesów w polskiej Ekstraklasie. Był asystentem Pawła Janasa w reprezentacji Polski. Ma odpowiednie doświadczenie, ale brak mu trochę charyzmy.

S - Smuda Franciszek - Franek Smuda czyni cuda. Niewątpliwie miał sporo sukcesów w polskiej ekstraklasie i na tej fali, głównie pod naciskiem internautów i mediów został trenerem kadry. Do rozpoczęcia kwalifikacji do Mundialu zostało niewiele czasu, więc nie jest wykluczone, że PZPN pozwoli mu jeszcze chwilkę pozostać z reprezentacją. Jak by nie patrzeć, to Smuda ze swoimi piłkarzami mają coś do udowodnienia, oj mają.

Ś - Świerczewski Piotr - trochę z drugiego co prawda szeregu, ale dowodził w zeszłym sezonie ŁKSem. Co prawda nie powiodło się, ale pierwsze koty za płoty. Wydaje mi się, że ma talent do trenerki i ma poparcie niektórych członków PZPN. Słyszałem, jak wymienił go Kazimierz Greń, który kiedyś był wielkim przyjacielem Grzegorza Laty.

T - Tomaszewski Jan - ma papiery na trenera. Epizod trenerski miał co prawda bardzo krótki, ale to najlepiej chyba znana w polskim społeczeństwie piłkarska postać. Ma swoich fanów, ale też wzbudza u niektórych uczucia o których lepiej nie pisać. Kto wie ? Ma niewątpliwie charyzmę. Mógłby zaskoczyć wszystkich. Pytanie tylko, jak ?

U - Ulatowski Rafał - młody, wykształcony, zna języki. Był asystentem Leo Beenhakkera. Trenował kluby ekstraklasy, ale wyniki trochę nie takie, jakie oczekiwano. Papiery i doświadczenie ma, ale poparcia, to chyba nie zdobędzie.

W - Wieczorek Ryszard - Może warto dać mu szansę. Największe sukcesy to Korona Kielce. Niestety po odejściu z Korony, szczęście odwróciło się od trenera Wieczorka. Obejmował kluby, którym nie pomógłby nawet Franek Smuda. W 2010 zastąpił Fornalika w Piaście Gliwice. To dobry i solidny trener.  Szkoda, że kluby Ekstraklasy o nim zapomniały.

Z - Zieliński Jacek (młodszy) - asystent Franciszka Smudy w reprezentacji. Niektórzy mówią, że należy iść niemiecką drogą i kolejnym trenerem reprezentacji powinien być asystent poprzedniego. Jacek Zieliński trenował kluby ekstraklasy, ale przygody te były krótkotrwałe (Korona, Lechia).

Z - Zieliński Jacek (starszy) - bardzo dobry trener i ma sporo sukcesów, ale na miarę polskiej Ekstraklasy. Człowiek zrównoważony i wie na czym stoi. Nie buja w obłokach. Według mnie to byłby bardzo dobry selekcjoner.

Kto będzie selekcjonerem reprezentacji to najmniejszy problem. Klucz do sukcesu stanowią piłkarzeJose Mourinho to najlepszy trener, bo ma najlepszych piłkarzy na świecie. Sven-Göran Eriksson z drużynami klubowi odnosił wielkie sukcesy, a gdy zmienił profesje na selekcjonera reprezentacji, to pozostały mu tylko wspomnienia z dawnych lat.

6 komentarze:

  1. A gdzie Ryszard Wieczorek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuszna uwaga. Nawet o nim myślałem, ale jakoś zniknął ostatnio. W Koronie szło mu całkiem dobrze, ale zawodnicy go ... tak wygląda ... spławili.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Został pominięty z rozmysłem. Po pierwsze to przebywa w USA i niech tak już pozostanie. Nie mam do niego przekonania.

      Usuń
  4. Ekhem, Smuda to już chyba raczej nie... Gdyby PZPN dał mu kolejną szansę, zapewne bardzo wielu oddanych kibiców podjęłoby, no nie wiem, strajk? Miał szansę, której nie wykorzystał, więc cóż... poza tym, mnie jako kibickę (tak, kibickę!;) bardzo zabolało to, że nie spotkał się na żywo z kibicami w strefie kibica, byli sami piłkarze, to nie ładnie z jego str mówiąc delikatnie:( I zero pokory! Przypominam tu jego słowa: "dziękuję kibicom za wszystko-powiedział Smuda w wywiadzie.-a przeprosi pan?- spytał dziennikarz- A za co?...... to było bezczelne:/

    OdpowiedzUsuń