Pierwszy punkt i pierwsza bramka na koncie Ruchu i Korony! |
Obie drużyny przystępowały do tego meczu "wyzerowane". Nie zdobyły w pierwszych trzech spotkaniach Ekstraklasy ani bramki, ani punktu. Dla obu drużyn był to bardzo ważny mecz. Biorąc pod uwagę dotychczasowe "osiągnięcia" obu drużyn w tym sezonie, zdobycie pierwszego punktu i pierwszej bramki jest niewątpliwie odbiciem się od dna dla Ruchu i Korony.
Mecz rozpoczął się od ataków Ruchu, ale to Korona objęła prowadzenie w meczu. W 12. minucie Paweł Golański posłał precyzyjne podanie z rzutu wolnego w pole karne. Do piłki dopadł Pavol Stano i strzałem głową pokonał Michala Peskovica. Był to bardzo trudny, ale precyzyjny strzał. Stadiony świata! Po stracie gola Ruch przystąpił do frontalnego ataku. Koronie dopisywało szczęście, aż do 45 minuty. W ostatniej minucie pierwszej połowy w zamieszaniu podbramkowym do piłki dopadł niezawodny Arkadiusz Piech i z najbliższej odległości zdobył wyrównującą bramkę.
Gra w drugiej połowie meczu była wyrównana. Ruch co prawda atakował bramkę Korony, ale przykładał też dużo uwagi do obrony własnej bramki. Jednak do "Niebieskich" uśmiechnęło się szczęście. Golański w niegroźnej sytuacji sfaulował Sultesa w polu karnym. Do wykonania rzutu karnego podszedł Marek Zieńczuk, jednak Zbigniew Małkowski wyczuł intencje strzelającego i sparował piłkę w bok. Do końca meczu obie drużyny bardziej pilnowały remisu, niż myślały o zwycięstwie. Ruch i Korona mogą być umiarkowanie zadowolone z wyniku. Wydaje się, że w obecnym sezonie obie drużyny mają minimalne szanse na powtórzenie wyników z ubiegłego sezonu.
Widzów: 4 000
MVP: Pavol Stano ... bramka "stadiony świata"
Bramki: Arkadiusz Piech (45) - Pavol Stano (12)
0 komentarze:
Prześlij komentarz