facebook

środa, 22 sierpnia 2012

środa, sierpnia 22, 2012
2
Stanowcze nie dla dopingu
w sporcie wyczynowym
Aż piętnaście medali igrzysk w Londynie wywalczyli sportowcy, którzy wcześniej byli zawieszeni za stosowanie niedozwolonych środków dopingujących. Do grupy tych sportowców należą m.in.:

  • sprinter z USA Justin Gatlin (brąz 100 m) i (srebro 4x100 m)
  • sprinterka z Jamajki Shelly-Ann Fraser-Pryce (złoto 100 m) i (srebro 200 m)
  • rosyjska młociarka Tatiana Łysenko (złoto),
  • chorwacka dyskobolka Sandra Perković (złoto),
  • kolarz z Kazachstanu Aleksander Winokurow (złoto)
  • tunezyjski pływak Oussama Mellouli (brąz).
  • polski sztangista Bartłomiej Bonk (brąz)
  • rosyjska dyskobolka Darya Pishchalnikova (srebro)
  • turecka biegaczka na 1500 m Asli Cakir Alptekin (złoto)


Na igrzyskach w Rio de Janeiro taka sytuacja już nie będzie możliwa. W 2015 roku wejdzie w życie nowy przepis Światowej Agencji Antydopingowej zabraniający startu na igrzyskach sportowcom, którzy byli kiedykolwiek przyłapani na stosowaniu niedozwolonych środków dopingujących. Tak, więc dla tych sportowców były to już ostatnie igrzyska w karierze.

Wszystkie próbki pobrane od medalistów z Londynu będą przechowywane do sierpnia 2020. W Londynie zostało przeprowadzonych 5000 testów. Podobną ilość próbek pobrano od sportowców w trakcie igrzysk w Pekinie. 

Do chwili obecnej udowodniono tylko dwóm medalistom z Pekinu stosowanie środków dopingujących (Rashid Ramzi z Bahrajnu - złoto na 1500 m i David Rebellin - srebro w kolarstwie). Czy to wynik słabości metod, którymi dysponuje WADA, czy też sportowcy nie sięgają po doping ? Raczej to pierwsze, bo coraz więcej słyszy się o dopingu genetycznym oraz substancjach chemicznych, która blokują ujawnianie anabolików w organizmie. 

W każdym razie decyzja WADA podjęta w porozumieniu z MKOl o zablokowaniu dostępu do igrzysk sportowców, którzy kiedykolwiek stosowali doping jest słuszna i może być najbardziej skuteczną metodą w walce z dopingiem.

2 komentarze:

  1. gdyby to było w Londynie to mielibyśmy jeden złoty medal więcej, ale ogólnie jeden mniej

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawodnik sam sobie nie podaje środków dopingujących. Z zawodnikiem konsekwencje powinien ponosić jego trener, a przede wszystkim powinno być dokładnie ustalone w jaki sposób do tego doszło.

    OdpowiedzUsuń