Polska Estonia 0:1 ... falstart Fornalika |
7 września Polacy zmierzą się z Czarnogórą, a 11 września z Mołdawią. Jeżeli piłkarze nie wrócą do poziomu gry jaką prezentowali w I połowie meczu z Grecją na Euro, to już we wrześniu mogą zapomnieć o brazylijskim Mundialu.
Waldemar Fornalik ma wielki kłopot z reprezentacją w piłce nożnej.
Reprezentacja wygląda jak dziki koń. Potrzebny jest dobry jeździec,
który poskromi tego krnąbrnego rumaka. Smuda spadł z tego konia i
dotkliwie potłukł się. Fornalik nie może nawet wdrapać się na niego ... a
bata użyć nie może. Koń jaki jest każdy widzi, jednak w Polsce nikt nie może go okiełzać. To rasowy, dobry koń i pod dobrym jeźdźcem wygrałby z najlepszymi.
Obawiam się, że ewentualna porażka w Podgoricy, to będzie jednocześnie koniec kariery Fornalika w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Waldek wymyśl coś!
0 komentarze:
Prześlij komentarz