facebook

środa, 16 stycznia 2013

środa, stycznia 16, 2013
Cały piłkarski świat obiegła dzisiaj informacja, że od czerwca Pep Guardiola zostanie trenerem Bayernu Monachium. Nie sprawdziły się więc przewidywania, że przejmie drużynę Chelsea Londyn

Chelsea ma tymczasowego trenera w osobie Rafaela Beniteza. Ta tymczasowość nie za bardzo służy londyńczykom, bo co prawda wygrywają mecz za meczem na wyjazdach, ale u siebie to już tak różowo nie jest. Nie wygrali również dzisiejszego spotkania z Sotonem, który zajmuje 15 miejsce w Premier League. 

Kilkanaście dni temu rozgromili na wyjeździe Southampton 5:1, więc wydawało się, że u siebie to będzie bułka z masłem. Pierwsza połowa meczu przebiegła po myśli Chelsea, która bez większego wysiłku schodziła po 45 minutach prowadząc 2:0. Jednak druga połowa obnażyła wszystkie obecne braki londyńczyków i  .... najpierw Lambert zdobył wyrównującego gola, a pod koniec meczu Puncheon zdobywając wyrównującą bramkę zagrał na nosie Chelsea i to dosłownie i w przenośni.
Bristol Rovers vs Doncaster Rovers corner

Rickie Lambert (31) w akcji



Po ostatnim gwizdku sędziego cały stadion zabuczał wyrażając tym samym dezaprobatę dla swojej drużyny, ale przede wszystkim dla Rafaela Beniteza. Kibice nie mogą pogodzić się z polityką personalną Arbamowicza, a przede wszystkim z tym, że wywalił Roberto Di Matteo, z którym drużyna w zeszłym sezonie zdobyła Puchar Anglii, a przede wszystkim wygrała Ligę Mistrzów. Co teraz zrobi właściciel Chelsea? Pewnie nic i do końca sezonu Benitez będzie prowadził zespół.

Artur Boruc zagrał poprawny mecz. Przy bramkach nie miał większych szans. Chelsea nie stworzyła w trakcie całego meczu żadnych sytuacji, w których Boruc mógłby pokazać swój kunszt bramkarski. Czy nasz bramkarz przekonał już właścicieli Southampton, aby przedłużyli z nim kontrakt na kolejny sezon? Chyba jeszcze nie.

0 komentarze:

Prześlij komentarz