facebook

wtorek, 2 października 2012

wtorek, października 02, 2012
Piast Gliwice - Wisła Kraków 2:0
Trudno nie odnieść
wrażenia, że zawodnicy Wisły
nie grali o zwycięstwo, ale
o pozbycie się trenera.
Piast Gliwice - Wisła Kraków 2:0 (1:0) 
Kilka lat temu taki wynik byłby praktycznie niemożliwy. Piast przystąpił do tego meczu z wolą zwycięstwa i przekonany do swoich umiejętności. Ponieważ za przeciwnika miał drużynę, która nie wie po co wychodzi na boisko (można było odnieść wrażnie, że wyszli nie po to, po co zwykle się wychodzi), więc zadanie miał ułatwione. Wygrana z wielokrotnym mistrzem Polski była całkowicie zasłużona.  Piast dominował na boisku, a piłkarze Białej Gwiazdy snuli się po nim, jak cienie

Pierwszą bramkę zdobył najlepszy na boisku Tomasz Podgórski. Oddał strzał w środek bramki zza pola karnego, a.piłka minęła całkowicie zdezorientowanego bramkarza Wisły. Drugiego gola po dośrodkowaniu Rubena Jurado zdobył Wojciech Kędziora.

To zdumiewające, że Wisła, która dysponuje kilkoma wysokiej klasy piłkarzami nie potrafi nawiązać walki z beniaminkiem. Patrząc na grę tego zespołu miałem wrażenie, jakby poprzez taką fatalną grę zawodnicy Wisły chcieli załatwić jakiś problem. Czy tym problemem dla nich jest trener Probierz? Jeżeli tak, to już go nie maja, bo na konferencji pomeczowej trener Wisły poinformował, że podaje się do dymisji i kończy pracę w Wiśle Kraków:
"Są takie momenty w życiu kiedy trzeba mieć charakter i jaja, a nam tego dziś zabrakło. Dziękuję prezesowi Bogusławowi Cupiałowi i radzie nadzorczej za okazane zaufanie. Po sześciu kolejkach mamy na koncie trzy porażki. Mnie to bardzo boli, jestem ambitnym trenerem i w tej sytuacji podaję się do dymisji."
Obecny problem Wisły ma swoje korzenie w momencie zatrudnienia, a może zwolnienia Roberta Maaskanta. Naściągał z Valckxem przeciętnych kopaczy, ale nie potrafił zmusić ich do efektywnej i efektownej pracy. Ani Moskal, ani Probierz nie potrafili poradzić sobie z tą grupą zawodników. Jestem całkowicie przekonany, że pozbycie się Maaskanta było wielkim błędem właściciela Wisły. Do tej pory Robuś miałby już drużynę, a tak, to czort karty rozdaje. Można odnieść wrażenie, że problem Wisły to grupa kilku piłkarzy, która wyszła ze swojej roli. Nie wiem kto poradzi sobie z nimi i skłoni ich do gry. Smuda???
Widzów 6 521
MVP: Tomasz Podgórski

Bramki: Tomasz Podgórski (44), Wojciech Kędziora (72)

0 komentarze:

Prześlij komentarz