 |
| Hybrydowy Mistrz Świata ? |
Po dość długiej nieobecności wraca do tej imprezy drużynowa jazda na czas. Polacy odnosili w tej konkurencji wiele sukcesów, z mistrzostwem świata włącznie.
Jednak na najbliższych mistrzostwach świata będzie to konkurencja rozgrywana w nowej formule. Startować będzie nie czterech, a sześciu kolarzy, a o końcowej pozycji decydować będzie czas czwartego kolarza na mecie. Również dystans nie będzie już wynosił 100 kilometrów. Mężczyźni pojadą na odcinku 51 km, a kobiety na 32 km.
To jednak nie są najważniejsze zmiany. Zespoły w drużynowej jeździe na czas będę to grupy zawodowe jeżdżące w wyścigach Pro Tour. Zawsze w mistrzostwach świata w kolarstwie występowały zespoły narodowe. Jest to fundamentalna zmiana w filozofii rozgrywania imprez o mistrzostwo świata.
Decyzja UCI może mieć długofalowe skutki dla wielu innych dyscyplin sportu, w których do tej pory występują drużyny narodowe na mistrzostwach świata. Nie tak trudno wyobrazić sobie, że można zastąpić piłkarskie Euro, mistrzostwami Europy klubów piłkarskich w piłce nożnej, w której wystąpi 16 najlepszych zespołów podzielonych na 4 grupy, które wyłonią mistrza w formule rozgrywek identycznej, jak w klasycznym Euro.
Grupa kolarska, która zostanie mistrzem świata będzie składała się z zawodników, którzy będą pochodzili z różnych państw. Zawodnicy w trakcie uroczystości wręczaniu medali nie usłyszą więc hymnu swojego państwa. Również medale nie będą przypisane do żadnej nacji. To trochę dziwne. Hybrydowe mistrzostwa świata ?
Jednak na najbliższych mistrzostwach świata będzie to konkurencja rozgrywana w nowej formule. Startować będzie nie czterech, a sześciu kolarzy, a o końcowej pozycji decydować będzie czas czwartego kolarza na mecie. Również dystans nie będzie już wynosił 100 kilometrów. Mężczyźni pojadą na odcinku 51 km, a kobiety na 32 km.
To jednak nie są najważniejsze zmiany. Zespoły w drużynowej jeździe na czas będę to grupy zawodowe jeżdżące w wyścigach Pro Tour. Zawsze w mistrzostwach świata w kolarstwie występowały zespoły narodowe. Jest to fundamentalna zmiana w filozofii rozgrywania imprez o mistrzostwo świata.
Decyzja UCI może mieć długofalowe skutki dla wielu innych dyscyplin sportu, w których do tej pory występują drużyny narodowe na mistrzostwach świata. Nie tak trudno wyobrazić sobie, że można zastąpić piłkarskie Euro, mistrzostwami Europy klubów piłkarskich w piłce nożnej, w której wystąpi 16 najlepszych zespołów podzielonych na 4 grupy, które wyłonią mistrza w formule rozgrywek identycznej, jak w klasycznym Euro.
Grupa kolarska, która zostanie mistrzem świata będzie składała się z zawodników, którzy będą pochodzili z różnych państw. Zawodnicy w trakcie uroczystości wręczaniu medali nie usłyszą więc hymnu swojego państwa. Również medale nie będą przypisane do żadnej nacji. To trochę dziwne. Hybrydowe mistrzostwa świata ?
0 komentarze:
Prześlij komentarz