Milowymi krokami zbliża się termin meczu reprezentacji piłkarskich Polski i Irlandii w ramach eliminacji do Euro 2016 (29 marca 2015). Mecz ważny, a może nawet kluczowy dla polskiej reprezentacji w tych rozgrywkach.
Jednak to nie mecz wzbudza największe zainteresowanie, a sprawy odsunięcia Kuby Błaszczykowskiego od reprezentacji. Za tą decyzją stoi selekcjoner reprezentacji Adam Nawałka.
Oficjalnie niepowołanie Kuby do reprezentacji wyjaśniane jest niewystarczającą dyspozycją piłkarską Kuby po przebytej kontuzji. Kto wczoraj oglądał mecz Borussii Dortmund z 1. FC Köln ten wie, że dyspozycja (czytaj: forma) Błaszczykowskiego nie jest na pewno gorsza od formy Olkowskiego i Peszki, którzy otrzymali powołanie do reprezentacji.
Więc dlaczego? Kto interesuje się polską piłką nożną ten wie dlaczego. Wszystko przez osobiste animozje. Niestety, ale piłkarze, którzy obecnie stanowią trzon polskiej reprezentacji nie przepadają za sobą. Zapewne nie każdy z zawodników reprezentacji ma "swojego" wroga, ale ci najważniejsi mają i w tym jest problem. Tak przynajmniej wynika z wielu enuncjacji prasowych. Jest ich zbyt wiele, aby nie dać im wiary.
Pierwsza z brzegu: Jacek Ziober dla SE: "Gdyby Nawałka powołał teraz Błaszczykowskiego, byłaby awantura między nim a Lewandowskim o opaskę"
Czy trener Nawałka miał inny wybór, jak odseparowanie od siebie tych piłkarzy? Za kapitanem Lewandowskim przemawiają ostatnie sukcesy, a przed wszystkim 2:0 z Niemcami. Za kapitanem Błaszczykowskim? Kuba nie ma czym pochwalić się na niwie reprezentacyjnej.
Czy nie było dobrego wyjścia z tej sytuacji? Wydaje się, że sytuacja przerosła Nawałkę i wybrał tzw. mniejsze zło. To niczego nie rozwiązuje, a problemy powrócą ze zdwojoną siłą w przypadku porażki. Faktem jest, że trener Nawałka nie radzi sobie z rozwiązywaniem problemów międzyludzkich. Oczywiście te problemy nie powstały ani za jego czasów, ani z jego winy. Jednak Nawałka dysponując dużymi środkami finansowymi mógł zatrudnić speców od rozwiązywania tego typu spraw. W każdym razie nic mi nie wiadomo, aby coś takiego próbował robić.
Co będzie dalej? Na mądrość samych piłkarzy raczej bym nie liczył. Kolejne zwycięstwa to porażka Błaszczykowskiego. Kolejne porażki to ... To wszystko brzmi okropnie, wręcz nierealnie! Polska reprezentacja w oparach absurdu?
Home
»
Adam Nawałka
»
Kuba Błaszczykowski
»
Lewandowski
»
PZPN. reprezentacja Polski
» Wyprawa na Irlandię bez Kuby
niedziela, 15 marca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kto komu powinien ustąpić? Kto komu zazdrości i czego zazdrości? Na te idiotyczne pytania chyba każdy zna odpowiedź. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
OdpowiedzUsuńDlaczego trener tak zdurniał i jednego z najlepszych polskich piłkarzy wyrzucił z drużyny?
OdpowiedzUsuńPopracuj w firmie w której ludzie nawzajem nie lubią się to zrozumiesz
UsuńCzas na zmianę kapitana był po meczu z Czechami i wypowiedzi Kuby w sprawie biletów. Kuba to świetny piłkarz, ale kojarzy się z klapą na Euro 2012. O fatalnym występie na Euro 2012 trudno zapomnieć.
OdpowiedzUsuńPo kielichu i do roboty cheer
OdpowiedzUsuńDywagacje Jerzego Dudka: "Może (Nawałka) wyczuł jakieś nieszczere intencje? Albo Kuba powiedział mu wprost, że nie wyobraża sobie gry w drużynie, której kapitanem jest Lewandowski? Żadnego z tych scenariuszy nie można wykluczyć"
OdpowiedzUsuńNawałka: "Próbowałem się skontaktować z Kubą, Robert także próbował, ale on nie odbierał telefonu". Nic tak dobrze nam nie wychodzi, jak dąsy. W obrażaniu się to jesteśmy mistrzami świata.
OdpowiedzUsuń