Tomasz Kuszczak mówiąc, że czuje się jak niewolnik naraził się po raz kolejny Fergusonowi. Teraz jego odejście z klubu może być problematyczne, bo Ferguson może się nie zgodzić. Ot tak. Aby Kuszczak wiedział, że jeszcze jest niewolnikiem... do czasu, aż wygaśnie kontrakt. Nie grając od tak długiego czasu piłkarz cofa się w rozwoju. Historia zna wiele przypadków, gdy piłkarze wracali po bardzo długich okresach po kontuzji i mimo, że fizycznie byli całkowicie sprawni, to do formy nigdy już nie powrócili.
Czy w końcu nastąpi definitywne pożegnanie Tomasza Kuszczaka z Fergusonem ?
PS
Mieszkam w Manchesterze od paru lat i wiem jedno - anglicy to masa zniewolonych d....,bez własnego zdania .Odgornie podporzadkuja sie wszystkim narzuconym norma . ... Oni doslownie boja sie okazania wlasnej inicjatywy ,czy postawienia na swoim. Anglia to feudalny i kastowo otumaniony ..... Co mial zrobić Tomek? Walczyl o swoje,realizowal marzenia, był cierpliwy.Teraz chce odejść ,bo dojrzal do tego.Dlaczego ma sie nie buntować ? Ferguson powinien go puścić ,ale uważa się za Boga. Może Glazerowie zmusza go do pracy , aż do 100 , choć będzie się czul bezsilny"anonimowy komentarz
PPS
Wywiad dla Super Expressu dotarł na Wyspy i bramkarz został wezwany na dywanik. Tomasz Kuszczak zaprzeczył jakoby miał powiedzieć, że jest niewolnikiem.
"W odpowiedzi na ostatnie doniesienia pojawiające się w angielskich mediach pragnę wyjaśnić, że w wywiadzie dla Super Expressu nie użyłem słowa "niewolnik" ani nie dałem do zrozumienia, że jestem tak traktowany. W rzeczywistości to, co powiedziałem zostało zrozumiane błędnie lub nieprawidłowo. To bardzo ważne, by sprostować te informacje, ponieważ mam wielki szacunek dla klubu i nie opisałem moich relacji w Man United w ten sposób" - napisał w oświadczeniu dla prasy Tomasz Kuszczak.IAMP 10.11.2011
0 komentarze:
Prześlij komentarz