facebook

wtorek, 11 września 2012

wtorek, września 11, 2012
2
Zwycięstwo cieszy,
ale styl już nie.
Polska zwyciężyła Mołdawię 2:0 w drugim meczu eliminacyjnym do Mundialu w Brazylii. Polacy objęli prowadzenie po skutecznie wyegzekwowanym przez Jakuba Błaszczykowskiego rzucie karnym. Drugą bramkę w zamieszaniu podbramkowym zdobył pod koniec meczu Jakub Wawrzyniak. Co warte podkreślenia było to pierwszego od 1259 dni zwycięstwa reprezentacji Polski w walce o punkty oraz 50 jubileuszowe zwycięstwo w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Organizacja meczu była jednak fatalna. Od kilku dni napływały sygnały, że są problemy z nabyciem biletów. Kibice musieli nawet w dniu meczu czekać przez stadionem 2 godziny na kupno biletu, bo była czynna ... jedna kasa. 

Zwycięstwo i zdobycie 3 punktów cieszy, ale forma polskiego zespołu już nie. Do czasu zdobycia pierwszej bramki spotkanie było bezbarwne. Momentami kibice z niedowierzaniem patrzyli na zastraszająco bezradnych biało czerwonych. Mołdawia należy do najsłabszych zespołów w Europie, ale w trakcie całego meczu próbowała zdobyć gola ze stałych fragmentów lub z kontrataku. Momentami Mołdawianie próbowali nawet ataku pozycyjnego, co nie najlepiej świadczy o formie i dyspozycji Polaków.

Najbardziej kreatywnymi piłkarzami w polskim zespole byli Piszczek i Mierzejewski. To własnie Piszczek wywalczył rzut karny. Plan minimum w dwóch pierwszych spotkaniach eliminacyjnych do Mundialu wykonany. Niestety, ale reprezentacja Polski nie jest w optymalnej formie i prognozy na mecz z Anglią nie są najlepsze. Miejmy jednak nadzieję, że z silnym przeciwnikiem Polacy skoncentrują się i zagrają w końcu mecz na europejskim poziomie.

Był to drugi mecz transmitowany w systemie PPV. Jeżeli PZPN coś z tym nie zrobi, to może mieć olbrzymie kłopoty. Pozbawienie milionów polskich kibiców możliwości darmowego oglądania meczów polskiej reprezentacji jest nie do przyjęcia. Oczekujemy skutecznych działań ze strony KRRiT i Ministery Muchy. Myślę, że w narodzie dojrzewa już zgoda na podjęcie radykalnych działań, nawet kosztem pozbawienia nas możliwości uczestniczenia w rozgrywkach międzynarodowych. W sumie i tak nie oglądamy tych meczów, a polskie kluby kompromitują się jeden po drugim.

Czy jakiekolwiek radykalne kroki są możliwe? Wydaje się, że nie i taki stan będzie trwał nadal. PZPN działa zgodnie ze swoim statutem i to jest fakt! ... można co najwyżej założyć kolejne stowarzyszenie piłki nożnej, ale to jest pomysł rodem z science fiction.

Polska - Mołdawia 2:0 (1:0)
Bramki: Jakub Błaszczykowski (33-karny), Jakub Wawrzyniak (81).
Widzów: 28 000.

2 komentarze:

  1. Nie oglądałem meczu i jestem wściekły. nie mam wolnych 20 zeta na mecz, a chciałem oglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłka zawodowa to prywatny biznes, tylko kto jest właścicielem piłki w Polsce tego nie wiem.

      Usuń