Mit Jürgena Norberta Kloppa sypie się na naszych oczach

Borussia Dortmund przez ostatnie lata dorobiła się w Polsce wielkiej sfory zaciekłych fanów. Wszystko, jak wiadomo, za sprawą grających w tym klubie Polaków. I to jak grających! Przy ich wielkim wkładzie Borussia dwa razy została mistrzem Niemiec!

Jürgen Norbert Klopp
By Christopher Neundorf from Wikimedia Commons

Gdy przed obecnym sezonem Bundesligi odchodził Robert Lewandowski z Borussii do Bayernu, to wielu kibiców przewidywało pewne turbulencje w zespole z Westfalii. 

Nikt kto zna się na piłce nie oczekiwał, że Borussia zostanie mistrzem Niemiec, bo ten tytuł wszyscy rezerwują dla Bayernu. Borussia była pewniakiem do tytułu wicemistrza Niemiec. Przyzwyczaiła już nas do tego przez dwa ostatnie sezony.

Jednak to, co widzimy w obecnym sezonie Bundesligi przerasta przewidywania nie tylko znawców futbolu, ale i niedzielnych kibiców. 

Wczoraj Borussia Dortmund przegrała kolejny mecz w Bundeslidze. Przegrała na własnym stadionie z Augsburgiem 0:1. Z Augsburgiem, z którym nigdy nie przegrała w Bundeslidze!

Wszyscy fachowcy i kibice nie wierzą w to, co widzą! Borussia jest na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 16 punktów po 19 kolejce Bundesligi. Do końca pozostało jeszcze 15 kolejek i mnóstwo punktów do zdobycia, ale przy takiej grze, jaką zaprezentowała Borussia z Augsburgiem to ... spadek do II Bundesligi wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. To jest scenariusz rodem z science-fiction. Nikt takiego scenariusza nie przewidywał przez rozpoczęciem sezonu, a teraz mówi się o tym głośno!

Faktem jest, że mit niezwyciężonej Borussii już padł, a mit Jürgena Norberta Kloppa sypie się na naszych oczach.

W każdym razie Jürgen Norbert Klopp wyjdzie po tym sezonie mocno poobijany. 

Czy ten sezon go wzmocni, czy też Klopp to, co najlepsze ma już za sobą?
Czy Borussia podniesie się z marazmu? 
Czy wróci wiara i siła? 

Nie wiem, ale jak miliony kibiców sportu jestem bardzo ciekaw, co będzie dalej. Piłka nożna jest piękna, bo nieprzewidywalna.