Do trzech razy sztuka i za każdym razem udana. Kamil Stoch ze złotym medalem na IO w Pjongczang

Gdy tydzień temu nasi skoczkowie zajęli w olimpijskim konkursie na normalnej skoczni w Pjongczang miejsca tuż za podium (4. Kamil Stoch Polska 106,5 m 105,5 m 249,3 pkt. 5. Stefan Hula Polska 111 m 105,5 m), wydawało się, że o złotym medalu na tych IO nie mamy co marzyć. Przecież to skocznia normalna miała należeć do Polaków. Oczywiście w trakcie konkursu na normalnej skoczni rządziła pogoda (temperatura -10 stopni C, przy bardzo silnym wietrze) i to było jakimś wytłumaczeniem... ale straconej szansy nikt już nam nie wróci. 

Pozostały jeszcze dwa konkursy, ale apetyty mocno opadły, ale to przecież jest tylko sport i ... aż sport!

Konkurs na dużej skoczni rozgrywany był w prawie idealnych warunkach, co ostatnio bardzo rzadko zdarza się w trakcie konkursów Pucharu Świata. Równe warunki dla wszystkich, to była jakaś szansa dla polskich skoczków. 

Po pierwszej rundzie skoków prowadził Kamil Stoch. Sytuacja prawie powtórzyła się, bo tydzień wcześniej też Polak był na czele stawki po pierwszej serii skoków (Hula). Tym razem na czele stawki był nasz mistrz Kamil Stoch. Oddał idealny skok na odległość 135 metrów, ale nie był to najdłuższy skok pierwszej rundy (Michael Hayboeck 140 m.).

Skoki w konkursie na dużej skoczni w Pjongczang oddawane były w ekspresowym tempie. W drugiej rundzie wielką formą błysnął Daniel Andre Tande, który oddał najdalszy skok tej rundy na odległość 138,5 metra, ale ... do czasu, aż na skoczni pojawił się mistrz olimpijski ze skoczni normalnej Andreas Wellinger. Niemcowi powiało pod narty i oddał fenomenalny skok na odległość 142 m. Po tym skoku wielu obserwatorom wydawało się, że widzimy mistrza olimpijskiego, który wygra oba konkursy na IO. 

Jednak w konkursie pozostał Kamil Stoch. Nie musiał tak daleko skakać. W dużo gorszych warunkach (wiatr z tyłu skoczni) oddał skok sezonu na odległość 136,5 metra. To wystarczyło do obrony tytułu mistrza olimpijskiego z dużej skoczni z IO w Soczi. Wygrał z Andreasem Wellingerem o 3,4 pkt.

Kamil Stoch po raz trzeci został mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich.

Konkursy w zawodach w skokach narciarskich wygrywa ten, który zdobędzie najwięcej punktów w konkursie. Mimo, że suma długości skoków Kamila Stocha była mniejsza niż drugiego Wellingera (135,5 i 142) oraz trzeciego Johanssona (137,5 i 134,5) to punktów nasz skoczek zdobył więcej (ocena za skoki: Stoch - 116 pkt, Wellinger - 114,5) oraz dużo więcej za warunki pogodowe ( Stoch +7,5, a Wellinger -5,2)

Wyniki konkursu skoków narciarskich na dużej skoczni - IO Pjongczang 2018 | 17 luty 2018 rok:

1. Kamil Stoch Polska 285.7
2. Andreas Wellinger Niemcy 282.3
3. Robert Johansson Norwegia 275.3
4. Daniel Andre Tande Norwegia 273.1
5. Johann Andre Forfang Norwegia 271.6
6. Michael Hayboeck Austria 267.7
7. Karl Geiger Niemcy 267.6
8. Andreas Stjernen Norwegia 267.3
9. Richard Freitag Niemcy 260.0
10. Dawid Kubacki Polska 258.0
15. Stefan Hula Polska 253.4
19. Maciej Kot Polska 244.6