Na antenie TVN24 pani minister odnosząc się do powyższej wypowiedzi powiedziała ... "Cały czas mówiliśmy o meczu Legia-Wisła. W pewnym momencie, na początku mojego funkcjonowania, spytałam się, skąd wzięła się taka konfiguracja. Wchodząc do ministerstwa, nie udawałam, że świetnie znam drużyny. Ja się tego wszystkiego uczę. W sporcie najważniejsze jest dobre zarządzanie".Przepraszam bardzo, ale stanowisko ministra to nie jest miejsce w którym pobiera się naukę. To jest miejsce w którym sprzedaje się swoją wiedzę. Jestem po prostu załamany, bo pani Mucha to bardzo miła osoba. Nie rozumiem, jak tak inteligentna osoba dała się wpuścić w maliny przyjmując to stanowisko. Obawiam się, że w tym malinach znajduje się jeszcze dużo tego typu kwiatków.
"Kto wybrał drużyny do tego meczu?" podobno zapytała Minister Sportu ?
Roman Kołtoń ujawnił szczegóły spotkania z udziałem Minister Sportu Joanny Muchy. Pani Minister miała powiedzieć "Kto wybrał drużyny do tego meczu?" mówiąc o meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Legią a Wisłą. Gdy to usłyszałem po prostu mnie zatkało. Nie byłem w stanie uwierzyć, aby polski minister od sportu nie miał pojęcia w jaki sposób wyłaniane są drużyny grające o Superpuchar Polski. Jeżeli to prawda ... to oznacza, że pani minister nie ma pojęcia,
dlaczego w meczu o Superpuchar zagrają Legia i Wisła. To tylko jeden wniosek
0 komentarze:
Prześlij komentarz