facebook

sobota, 12 listopada 2016

sobota, listopada 12, 2016
Polska pokonała w Bukareszcie Rumunię 3:0 (1:0)
Polska wygrała bardzo ważny mecz w ramach eliminacji do Mundialu 2018. Powiedzieć o tym meczu, że wygrała to jakby nie powiedzieć nic. To trzeba było zobaczyć.

Polska pokonała w Bukareszcie Rumunię 3:0 (1:0). Polacy nie wygrali z reprezentacją Rumunii na ich terenie od 84 lat. 11 listopada 2016 roku stało się to nieaktualne!

Polacy rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia. W 11. minucie meczu Turbo Grosik (Kamil Grosicki) minął kilku piłkarzy rumuńskich, jak slalomowe tyczki i silnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. Od tej pory Polacy kontrolowali mecz i grę. Takiego ataku pozycyjnego w wykonaniu naszej reprezentacji nie powstydziłaby się nawet Barcelona czy Bayern.

Druga połowa meczu rozpoczęła się od ataków rumuńskiej drużyny. Polacy zostali zepchnięci do defensywy. Przełomowym wydarzeniem, jak później okazało się, była ... petarda rzucona na boisko. Petarda wybuchła obok Roberta Lewandowskiego, który padł, jak rażony piorunem na murawę. Ogłuszony piłkarz musiopuścić boisko na kilka minut. Konsternacja i oburzenie wśród jak myślę nie tylko polskich kibiców było olbrzymie. Stadion zamilkł. 

Tego rodzaju zdarzenia można było przewidzieć. Gospodarze posadzili (albo, raczej powinno się powiedzieć ... rozsadzili) za bramkami kibiców (tzn pseudokibiców) Rapidu i Dynama Bukareszt. Już w pierwszej połowie sędzia przerwał mecz, bo z trybun zaczęły lecieć zapalone petardy na pole bramkowe Fabiańskiego.

Na całe szczęście Robert powrócił do gry za kilka minut. To wydarzenie wbrew pozorom wybiło z uderzenia Rumunów, a dodało skrzydeł Polakom.

Pod koniec meczu na boisku wszedł Łukasz Teodorczyk. To było kolejne turbo wejście. Po jego podaniach padły kolejne dwie bramki, które strzelił Robert Lewandowski. Pierwszą w 82 minucie, a trzecią po rzucie karnym w 90 minucie spotkania.

Robert Lewandowski dwoma bramkami zdobytymi w meczu z Rumunia prześcignął w klasyfikacji najlepszych strzelców polskiej reprezentacji Kazimierza Deynę. Polski super snajper ma na swoim koncie 42 gole w reprezentacji. Przed nim już tylko Grzegorz Lato (45 goli).

To był wielki mecz polskiej reprezentacji. Można nawet powiedzieć, że był to jeden z najlepszych meczów, jakie rozegrała polska reprezentacja w piłce nożnej w historii. W takiej formie, jaką zaprezentowała na stadionie w Bukareszcie zapewne wygrałaby spotkanie z każdą drużyną reprezentacyjną na świecie. Ktoś mógłby powiedzieć, że rumuńska drużyna zagrała słaby mecz. Nic z tego. To bardzo dobra drużyna, ale Polacy na nic im nie pozwolili w tym meczu.

Rumunia: (Ciprian Tatarusanu, Romario Benzar, Vlad Chiriches, Dragos Grigore, Alin Dorinel Tosca, Ovidiu Hoban (46' Andrei Prepelita), Razvan Marin, Adrian Popa (46' Florin Andone), Bogdan Stancu (82' Claudiu Keseru), Alexandru Chipciu, Nicolae Stanci)

Polska: (Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk, Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty (70' Krzysztof Mączyński), Piotr Zieliński (80' Łukasz Teodorczyk), Kamil Grosicki, Robert Lewandowski)

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia) 
Stadion: Arena Nationala Bukareszt

0 komentarze:

Prześlij komentarz