facebook

sobota, 14 czerwca 2014

sobota, czerwca 14, 2014
Tego nikt nie spodziewał się na Mundialu! To nie miało prawo się stać! Hiszpania została rozgromiona przez Holandię 1:5. Tak samo tzn od przegranej 0:1 ze Szwajcarią rozpoczęli Hiszpanie poprzedni Mundial w RPA. Wszyscy wiemy, jak fantastycznie zakończyła się ta impreza dla reprezentacji Hiszpanii.

Jednak tym razem chyba nikt nie ma złudzeń. Hiszpania nie zostanie mistrzem świata, a może nawet nie wyjdzie z grupy eliminacyjnej. Po takim blamażu to nie jest możliwe. Już nawet nie sam wynik zadziwia, ale styl gry drużyny hiszpańskiej i brak odporności na stres Hiszpanów. 

Oczywiście Holendrzy rozegrali kapitalne spotkanie, a to co pokazał Arjen Robben i Robin van Persie to jest magia futbolu. 

Jednak do takich sytuacji, gdy na dwóch obrońców szarżuje Robben i ich ogrywa, taka drużyna, jak Hiszpania nie ma prawa dopuścić. Gdzie byli pozostali zawodnicy reprezentacji Hiszpanii? 

Hiszpania miała swoje złote lata, ale chyba wczoraj byliśmy świadkami zmierzchu potęgi drużyny Hiszpańskiej. Hiszpania wraca na swoje dawne miejsce. Zawsze była faworytem i nic przez całe dekady nie była w stanie zdobyć, aż do pamiętnych mistrzostw w Szwajcarii i Austrii.

Niektórzy upatrują przyczyny tak sromotnej klęski Hiszpanów w 65. minucie meczu, gdy sędzia Nicola Rizzoli nie odgwizdał faulu Robina van Persiego na Ikerze Casillasie, czego wynikiem była trzecia bramka dla Holandii, która ostatecznie podcięła skrzydła Hiszpanom.

W pozostałych meczach drugiego dnia Mundialu bez niespodzianki. El Tri pokonali Nieposkromione Lwy 1:0 i uratowały w ten sposób skórę sędziemu, który nie uznał dwóch prawidłowo zdobytych bramek przez Meksyk. Samuel Eto'o w reprezentacji to nie ten sam zawodnik, co w klubie. Drużyna Kamerunu podzielona jest konfliktami na tle osobistym i to musi wywierać ujemny wpływ na postawę i zaangażowanie w grę. 

Mecz Chile z Australią rozpoczął się z przytupem. Po kwadransie Chile prowadziło dwoma bramkami, a huraganowe ataki Chilijczyków na australijską bramkę pozwalały sądzić, że w meczu nastąpi pogrom Kangurów. Nic z tego. Tim Cahill i spółka wzięli się do roboty. Strzelili kontaktowego gola i wyrównanie wisiało w powietrzu. Przez pozostałą część meczu piłkarze z Chile nic nie pokazali. Co prawda strzelili w doliczonym czasie trzecią bramkę i ostatecznie wygrali 3:1, ale z taką grą daleko nie zajdą na Mundialu.

Hiszpania - Holandia 1:5 (1:1)
Bramki: Xabi Alonso (27-karny) – Robin van Persie (44, 72), Arjen Robben (53, 80), Stefan de Vrij (65)
Żółta kartka - Hiszpania: Iker Casillas. Holandia: Jonathan de Guzman, Stefan de Vrij, Robin van Persie.
Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy). Widzów 45 000.

Hiszpania: Iker Casillas - Cesar Azpilicueta, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba - David Silva (78. Cesc Fabregas), Xabi Alonso (62. Pedro Rodriguez), Sergio Busquets, Xavi Hernandez, Andres Iniesta - Diego Costa (62. Fernando Torres).

Holandia: Jasper Cillessen - Daryl Janmaat, Stefan de Vrij (77. Joel Veltman), Ron Vlaar, Bruno Martins Indi, Daley Blind - Nigel de Jong, Wesley Sneijder, Jonathan de Guzman (62. Georginio Wijnaldum) - Arjen Robben, Robin van Persie (79. Jeremain Lens)

Chile - Australia 3:1 (2:1)
Bramki: Alexis Sanchez (11), Jorge Valdivia (14), Jean Beausejour (90) - Tim Cahill (35)
Żółte kartki: Charles Aranguiz - Tim Cahill, Mark Milligan, Mile Jedinak
Sędzia: Noumandiez Doue (Wybrzeże Kości Słoniowej)

Chile: Claudio Bravo - Mauricio Isla, Gary Medel, Gonzalo Jara, Eugenio Mena - Charles Aranguiz, Marcelo Diaz, Arturo Vidal (60. Felipe Gutierrez) - Eduardo Vargas (88. Mauricio Pinilla), Jorge Valdivia (68. Jean Beausejour), Alexis Sanchez;

Australia: Matthew Ryan - Ivan Franjic (49. Ryan McGowan), Alex Wilkinson, Matthew Spiranovic, Jason Davidson - Mile Jedinak, Mark Milligan - Tommy Oar (69. Ben Halloran), Mark Bresciano (78. James Troisi), Mathew Leckie - Tim Cahill.

Meksyk - Kamerun 1:0 (0:0)
Bramka: Oribe Peralta (61)
Żółte kartki: Hector Moreno - Dany Nounkeu
Sędzia: Wilmar Roldan (Kolumbia), Widzów: 37 500

Meksyk: Guillermo Ochoa - Rafael Marquez, Francisco Javier Rodriguez, Hector Moreno, Paul Aguilar - Miguel Layun, Jose Juan Vazquez, Andres Guardado (69. Marco Fabian), Hector Herrera (90. Carlos Salcido) - Giovani dos Santos, Oribe Peralta (73. Javier Hernandez)

Kamerun: Charles Itandje - Cedric Djeugoue (46. Dany Nounkeu), Nicolas Nkoulou, Aurelien Chedjou, Benoit Assou-Ekotto - Stephane Mbia, Alex Song (79. Pierre Webo), Enoh Eyong - Benjamin Moukandjo, Samuel Eto'o, Eric Maxim Choupo-Moting

0 komentarze:

Prześlij komentarz