facebook

środa, 1 maja 2013

środa, maja 01, 2013
2

Borussia w finale Ligii Mistrzów! W dwumeczu z Realem Madryt dortmundczycy okazali się lepsi o jedną bramkę. Po raz pierwszy w historii tych rozgrywek w finałowym meczu wystąpią polscy piłkarze z pola. Lewandowski  Błaszczykowski i Piszczek będą walczyć o klubowe mistrzostwo Europy. 

Po pierwszym meczu w Dortmundzie, w którym tak wspaniale zagrał Robert Lewandowski, w polskich mediach coraz więcej osób zaczęło utożsamiać sukces trzech polskich piłkarzy z Dortmundu z sukcesem polskiej piłki nożnej. Prym w tym wiodą sportowi celebryci telewizyjni i niektórzy działacze z PZPN. 

Nie zgadzam się z taką opinią. To tylko indywidualny sukces tych trzech piłkarzy. Ich sukcesy ani nie przełożyły się, ani nie przełożą się na żadne sukcesy polskiej piłki nożnej. Polska piłka nożna to Ekstraklasa i reprezentacja Polski. Gdzie jest polska liga i repa na światowej mapie piłki nożnej? Wiadomo! W lesie, w dżungli, na Saharze. Jednym słowem nigdzie!

Nie jest to też żaden sukces polskiej myśli trenerskiej. O ile Lewandowski i Błaszczykowski to wielkie talenty piłkarskie, to Piszczek stał się wybitnym piłkarzem w Niemczech, pod okiem Kloppa. Pamiętam jego występy w KGHM. Niczym szczególnym nie wyróżniał się i zapewne tak by było do dzisiaj, gdyby grał w Ekstraklasie. 

Sukces wielki, ale tylko tych trzech piłkarzy!

2 komentarze:

  1. Ja też nie zgadzam się z tym, że to zaowocuje w kadrze, w trójkę nic nie wygrają, tu musi pracować i zdobywać sukcesy cała drużyna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic dodać, nic ująć. Borussia Dortmund to niemiecki klub, do którego trafili trzej najlepsi polscy piłkarze. Nie jest to sukces polskiej myśli szkoleniowej, a wręcz porażka. Piszczek w Polsce nic nie znaczył, Lewandowski był na początku jak zgniłe jajko. Tylko Błaszczykowski w Polsce był za bardzo młodego wieku renomowanym talentem. I taka ciekawostka:

    Wisła Kraków - Panathinaikos Ateny, Błaszczykowski na lewej obronie. Były to rzecz jasna kwalifikacje Ligi Mistrzów, dzisiaj Kuba jest w finale tych rozgrywek.

    OdpowiedzUsuń