Zero do zera w meczu z Włochami

Reprezentacja Polski bezbramkowo zremisowała z Włochami w meczu Ligi Narodów rozegranym na Stadionie Energa Gdańsk. Był to trzeci meczu Polaków w tych rozgrywkach. Przebieg meczu był taki, jakiego można było się spodziewać. Włosi atakowali, ale, że nie mają teraz rasowego napastnika, więc nie wiadomo było kto miał zdobywać bramki. Polacy mieli Roberta Lewandowskiego, ale jemu nie miał kto dogrywać, a pilnowało go kilku Włochów.

Wynik bardziej satysfakcjonuje Polaków, bo Włosi to od zawsze reprezentacja z najwyższej półki. Wygrać z Włochami, szczególnie w ostatnich latach to nie lada wyczyn. Polakom się nie udało, choć mogło się to stać, gdy w doliczonym czasie gry Linetty nie zdołał umieścić piłki w siatce w zamieszaniu pod bramką Włochów. Był to dosyć przeciętny mecz w wykonaniu naszego największego asa Roberta Lewandowskiego, który kilka dni wcześniej otrzymał, podczas gali UEFA, dwie nagrody: dla najlepszego piłkarza roku i najlepszego napastnika sezonu 2019/2020.

Polska - Włochy 0:0

Polska: Fabiański - Kędziora, Glik, Walukiewicz, Bereszyński - Szymański (60, Grosicki), Krychowiak, Moder, Klich (70, Milik), Jóźwiak (82, Karbownik) - Lewandowski (82, Linetty)

Włochy: Donnarumma - Florenzi, Bonucci, Acerbi, Emerson - Barella (79, Locatelli), Jorginho, Verratti - Chiesa (70, Kean), Belotti (82, Caputo), Pellegrini