Noriaki Kasai wygrywając zawodu Pucharu Świata w Kulm przeszedł do historii nie tylko skoków narciarskich, ale i światowego sportu. Kasai został najstarszym zwycięzcą konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Japończyk ma 41 lat i siedem miesięcy. To jest wprost niebywałe, aby w takim wieku wygrać zawody z zawodnikami młodszymi o całe pokolenie. Tak długie i do tego z sukcesami uprawianie sportu zasługuje na największy podziw i szacunek. Przecież obecnie nasz mistrz nad mistrze Adam Małysz ma dopiero 36 lat, a już od trzech sezonów zaprzestał wyczynowego uprawiania tego sportu.
Zwycięstwo Noriaki Kasai jest wielkim wydarzeniem, ale nie aż taką wielką sensacją, jeżeli przeanalizujemy starty Japończyka w tym roku. Bardzo często plasował się w czołówce najlepszych skoczków. Jednak Kasai to lotnik i Kulm tylko potwierdziło jego umiejętności w oddawaniu dalekich skoków. Noriaki Kasai po raz pierwszy zwyciężał w PŚ 22 lata temu. Byto to też na mamuciej skoczni ... w czasie przed Internetowym 21 marca 1992.
Po oddaniu drugiego skoku w Kulm, który przypieczętował zdecydowane zwycięstwo Japończyka, podeszli do niego wszyscy najlepsi obecnie skoczkowie, aby oddać mu hołd, bo inaczej tego nie można chyba nazwać. Większość ze współczesnych herosów skoków narciarskich nie było jeszcze na świecie, gdy Noriaki Kasai brylował na narciarskich skoczniach.
Analizując przypadek Japończyka nasuwa się pytanie o długowieczność w sporcie. Nie ulega już chyba wątpliwości, że coraz większa liczba sportowców będzie przedłużała wyczynową karierę do ... 50 lat?
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz